Obecnie mam wakacje, sporo pracy muzycznej, ale bywają i dni kiedy nie wiem co ze sobą zrobić. Dzisiaj nadszedł właśnie taki dzień. Otóż to! Postanowiłem sobie przypomnieć jak się robi zdjęcia, które nie są czymś w rodzaju "słit foci na facebook'a" ale mają być może jakiś przekaz. Wsiadłem dzisiaj na rower i ruszyłem w pola. Większość zdjęć jakie zrobiłem poszły do kosza. Na szczęście dwa się uchowały - jedno ładne, a drugie...
... a drugie to wspomnienie pierwszej, konkretnej kompozycji gitarowej, nagrywania do niej klipu, jeszcze rok temu. Dużo się nie zmieniło... w tym miejscu --- a w życiu bardzo wiele.
Falling Love - https://www.youtube.com/watch?v=qAI__tk-hgI
Mam nadzieję, że dłużej niż na chwilę Bro ;D ^^
OdpowiedzUsuńDobre, kłomnickie pola :D Jakby Ci się jeszcze kiedyś nudziło, to zapraszam na ponowne wspólne fotografowanie ;>
OdpowiedzUsuńPrzez rok tyle się zmieniło ;) Nawet sama przypominam sobie ten sam czas ;)
OdpowiedzUsuńJesteś nieoceniony, dzięki:) Nie wiedziałam nawet, ze masz bloga, ty urwisie, cicho wodo:). Hehe, ty zawsze nas czyms zaskoczysz, a niby taki niepozorny:)
OdpowiedzUsuńPierwsza fotografia jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, może kiedyś mi też uda się takie zrobić ;)
OdpowiedzUsuńJesteś świetnym gitarzystą, owszem, ale jak widzę to nie grzeszysz skromnością...
OdpowiedzUsuń