sobota, 31 sierpnia 2013

Warsaw is Nice.

Dwudniowy wypad do Warszawy --- opłacało się :-)

Kupa zdjęć... najlepsze wybrane. Chyba dobrze wyszło. ^^

badum! - tss!

























Pozdrowienia dla Was! I jak macie doła to pamiętajcie, że: 



W trudnych chwilach warto posłuchać tej piosenki, mnie pomaga. :-)
(Parachutes - mój ulubiony album Coldplay)

6 komentarzy:

  1. Chłopie!!!! Supcio, jak zwykle, ale pod względem marketingowym nie powinieneś rozpylac milosci do twoich rywali muzycznych.. -.-'. Jak chcesz, ja bym tam nei promowala na twoim miejscu konkurencji... - Lemon. A Jacob czego znowu taki smutny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha i gdybys mógł wylaczyc te reklamy to, w ogole byłoby jeszcze fajniej:).

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO świetny song i zdjęcia ♥
    zapraszam do siebie ;)
    http://zrobtosamkiedychcesz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. dobre te zdjęcia
    czym pykasz? mysle o zmianie aparatu, moze mnie na cos nakierujesz

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię Twoją perspektywę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dziś pierwszy raz weszłam na twojego bloga i.. WOW!! masz talent nie tylko do muzyki ;). te zdjęcia wyglądają... genialnie <33 chyba się zakochałam ;D czekam jeszcze na twoją artystyczną wizję Krakowa, no chyba że znajdę ją w późniejszych postach to sorry, ale kiedy zobaczyłam fotki z Wawy, musiałam cię o to poprosić ;D kocham twoją muzykę, ale te fotografie są magiczne ♥ pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń